15 cze 2010

Co i po co?

fot. Renata Plaga

O czym teraz... czasami myślę, że wszystko ważne zostalo napisane, może już nawet w Starożytenej grecji, a może w Vedach. Kogo obchodzą ,,jakieś" teksty na blogu. Czytamy dziennie tysiące słów, a zostaje z tego w głowie zdanie. Niemniej jednak piszę dalej... :-). Wróciłam z Doliny Egeru, pięknie!!! Trzeba trenować, distinction na egzaminie sommelierskim zobowiązuje. Praca czy pasja, a może jedno i drugie. Jak oddzielić jedno od drugiego, a może połączyć. ,,Pracuj z pasją żyj w harmonii” – więcej: www.corporate-wellness.pl . To możliwe! Ostatnio prowadziłam sporo rozmów z ludźmi pracującymi w korporacjach, o korporacjach. Sławek Muturi, wieloletni Partner w Arturze Andersenie, potem Deloitte, pracował by zwiedzić cały świat i zrobił to. Konsekwentnie odwiedzał kraj po kraju na mapie politycznej świata. Nie potrzebował do tego walizki od Louis Vuitton ani Flasha z National Geographic, choć to przyzwoite stemple. ,,Nie Ważne jest co robisz, ważne by wiedzieć po co...”- konstatuje nagle.
Ludzie w korporacjach ,,nie mówią prawdy, bo się boją” – mówi Lucyna Wieczorek, trener i doradca wielu światłych menadżerów. To takie proste, a czemu tak nie jest. Lepiej by się żyło, gdyby wszyscy mówili wprost, co myślą i czują. Z szacunkiem traktowali swoich partnerów, podwykonawców, klientów, podwładnych. Odpisywali na maile, bo to nic wielkiego, a o dobrym wychowaniu świadczy. Można te proste rzeczy opakowywać w różne ,,marketingowe” pudełka, można, ale po co. To w sumie rzeczy oczywiste, dla normalnego człowieka, który kultury osobistej nauczył się w domu, a nie w koszarach.
W korporacji dużo się mówi o zasadach ,,partenrship", leadership"... czy to bull shits? Zależy w jakiej drużynie się gra. W Polo np.: przestrzega się zasad, w trosce o własne bezpieczństwo, konia i przeciwnika. Takie ,,win win" w praktyce. Polecam.

...coś osobistego: powinnam podziękować mojej wspólniczce, bo pomału upływa rok naszej wspólnej ,,korporacyjnej pracy”. Jesteśmy dobrą drużyną :-). Kipi czasem mocno, ale zawsze gramy fair play.