1 cze 2012

Love

fot. Renata Plaga


Tak bardzo jej pragniemy, tak za nią tęsknimy. Szukamy jej na ekranie, w gazetach, na imprezach. Jej brak substytuujemy na różne sposoby. Uciekając w prace, gadżety, perfekcjonizm.
Bez miłości, źle.
Albert Camus trafnie ujął to był: ,,Świat bez miłości jest martwym światem".
Jest się tego świadomym, lub nie.
I gdy już to piękne uczucie spadnie, jak grom z jasnego, zaczynają się schody. Czasem prowadzą do nieba, a czasem donikąd wprost.
Najpierw jest szaleństwo, euforia, a potem... wszystko lub nic. W życiu niewiele da się przewidzieć. Deklaracje na zawsze, dotyczą tak naprawdę teraz. To ,,teraz” może oczywiście trwać i 50 lat :-) Warto, jednak ten subtelny fakt, mieć na uwadze.

Co zrobić z miłością jak już jest? Zostawić ją, tak sobie samej, niech się naturalnie żarzy, aż do wypalenia. Podsycać ją, czy zagasić, tak na wszelki wypadek, by się przypadkiem nie poparzyć.
Lekko nie jest. Jak wmontować ją w codzienność, w świat excela i timeshita. Jak zrobić na nią przestrzeń, w wygodnie ułożonym życiu. Albo jak uporządkować chaos, by w nim, owa love nie utonęła.
Miłość to wyzwanie, pytanie, czy stać nas na nie?

27 maj 2012

,,Na dobry początek"

fot. Renata Plaga


,,Napisz coś pozytywnego!” – powiedziała Jolka. Faktycznie! Z jednej strony doceniam mój mikroświat, czuję się w nim szczęśliwa. Przyjaciele, Miłość, Pasja.., dobrze w środku jest.
A tymczasem na blogu, każdy tekst krytyczny. Wokół piękny świat: słonce, drzewa, miejskie klimaty... tyle zachwyca. Nie podoba mi się tylko świat instytucji. Irytuje bardzo korporacyjna ignorancja i ludzie, co zapomnieli, że są ludźmi.
Zostawmy tych.
Zrobiliśmy z Tomkiem Sikorą kolejny projekt. Zatytułowałam go ,,Na dobry początek”... to tak świeżo brzmi po pięciu latach owocnej współpracy. Rozumiemy się bez słów. Ja piszę, On fotografuje, potem całość się skleja, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Tomek jest człowiekiem pięknym w środku. Widziałam kilka jego gestów dla ludzi... zostały mi w duszy, łzy wzruszenia.
,,Na dobry początek” pisałam w Indiach. Dostałam od Tomka ,,precyzyjny brief”: Renatko napisz proszę, coś pozytywnego, 12 tekstów, tyle tego negatywizmu w mediach. Hmm, no tak... napisałam.

Miałam zrobić post o tym, co zobaczyłam na Planete DOC Rieview..., ale znowu byłaby rzeczywistość społeczna pod lupą, a tego Jolka by już nie zniosła.