13 lip 2012

Stop klatka

fot. Renata Plaga


Czasami, trzeba się zatrzymać... na chwilę by zobaczyć samego siebie dookoła. Taki efekt specjalny z ,,Matrixa”. Kiedy to robię, ,,zamrażam” Blog. Mogę zapełnić go na bieżąco rewelacjami ala ,,Wojewódzki", ale po co. Mniej lub bardziej udolnie zrobili to już wszyscy. Fenomen naszych czasów: ,,kiedyś świat opisywali filozofowie, poeci, etycy, dziś interpretacji rzeczywistości dokonują dziennikarze tabloidów.” Powiedział to niestety lub stety, sam Wojewódzki. Od lat różni: Bartosze Weglarczyki, Dody, Jacykowie, i inni kucharze, fryzjerzy, tancerze ,,wiedzą” i dyktują rytm. Wypowiadają się na każdy temat i w każdej kwestii: społecznej, kulturowej, etycznej. Ich medialną bytność legitymizują statystyki. Z tych wynika, iż przeciętny ,,odbiorca” głębszej refleksji nie wymaga. Więc Ci bezrefleksyjni komentatorzy dryfują bezkarnie.
Wojewódzki idealnie wszedł w sezon ogórkowy. Pytanie co dalej zapełni medialną przestrzeń? W pogoni za wynikami oglądalności, nadawcy równali do ,,standardu”: Wojewódzki show. Spychali dobre kino i dokument po 24. Ogląda je zamożna inteligencja, która nie ,,chodzi" do pracy. Misyjna telewizja, za publiczne pieniądze nadaje rozrywkę dla debili. O polityce programowej stacji, nie decyduje jeden człowiek, lecz nobliwe gremium. Czyżby jakaś zbiorowa niewydolność refleksji. A może standard Wojewódzki' show stał się już normą.