15 maj 2012

Rozwojowa moda

fot. Renata Plaga


Doskonale się ma, moda na doskonalenie. Jedni doskonalą siebie, inni innych. Niektórych, to nie obchodzi. Jeszcze inni uważają, jest źle i lepiej nie będzie. Dążenie do doskonałości ma swoje plusy i minusy. Czasem ulepszy rzeczywistość, a czasem nie. Perfekcjonizm i pogoń za nowym - ,,lepszym” prowadzi gdzieś, tylko gdzie… ?
W pogoni za ,,lepszym” gubimy, co już mamy. Testujemy nowinki, promocje, relacje. Trenujemy się, w ,,byciu lepszym”, by mieć więcej i lepiej. Z korporacyjnego pędu, wskakując prosto, w ,,rozwojowy” , lub technologiczny kołowrotek. Tyle ,,duchowych” fajerwerków i nowinek technicznych czeka.

Tak trudno jest dziś, spokojnie posłuchać bliską osobę. Poczuć, co tak naprawdę w duszy gra.  Wielu już, zamiast mózgu używa Internetu. Odczuwanie sercem, także nie jest praktyczne. Mogą pojawić się różne wątpliwości, a te kompletnie zbytecznie w perfekcyjnie zorganizowanym życiu.

Na koniec uczymy się tego, co mamy od zawsze. ,,Warsztaty śmiechu”, ,,Warsztaty relaksu”, ,,Nauka chodzenia”,  ,,Nauka Dotyku”, ,,Otwieranie się na miłość”, ,,Lekcja Słuchania ciała”, ,,Sztuka delektowania się smakiem”, ,,Warsztat bycia kobietą”. Ulepszamy to, co jest dane z natury, a wystarczy żyć z nią blisko. Albo chociaż nie, aż tak od niej daleko.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz