3 maj 2012

tu i tam

fot. Photo Booth

Powroty. Ale skąd i dokąd. Dom to pojęcie, współcześnie nieokreślone. ,,Żyjemy w czasach gdzie normalność jest zjawiskiem prawie ezoterycznym." – ładnie to Skolimowski ujął w ,,Niewinnych Czarodziejach". W tej kwestii, postęp żaden nie dokonał się był. Tym bardziej ,,normalny dom” - brzmi jak oksymoron.
Ostatnie 4 miesiące z dala od ,,domu", pokazały mi dużo. Wyjeżdżałam ,,z domu”, wróciłam do domu, ale tak kompletnie innego. Nie ma to związku, ze statusem własności moich 2-óch skromnych nieruchomości, tu i tam... 

Jak bardzo gotowi jesteśmy rozsypać życiowe puzzle, by ułożyć je na nowo? Wyjść z przeciętnego związku. Albo zrezygnować z ogłupiającej pracy. Ułożyć raz jeszcze relacje z bliskimi. Zweryfikować listę życiowych priorytetów. 
To dla wielu filary, boją się ich ruszyć, by coś się nie zawaliło. 
Nie nie lubię mijać się z prawdą. Jak trzeba to potrząsnę filarem. Co po przy krzywej wieży, nawet wysokiej i zdobnej.
Mamy jedno życie w danym momencie. Można przeżyć je średnio, można nawet kiepsko, ale po co. Nikomu ot tego lepiej nie będzie. Osobiście wolę pracować na maxa, z tym co natura dała. W podróży uczę się. Każdy kolejny etap otwiera nowe, na bogato!

,,Podróże kształcą"... człowieka w środku, w upale, kurzu, chaosie, dezorganizacji musi być on silny, by przetrwać i nie zgubić kierunku podróży.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz