9 wrz 2012

Sny o potędze

fot. Renata Plaga


Wszechobecne chciejstwo z którego kompletnie, nic nie wynika. Które absorbuje opinie publiczną i prywatne spotkania zanjomych.
Politycy chcą być roztropni i skuteczni, a zwykle nie po drodze im z tym. Kobiety i mężczyźni chcą pięknie wyglądać, ciągle są na diecie, albo w gabinetach polepszania wyglądu. Trochę im to pomaga, ale nie na długo. Potem jest gorzej. Całe to chciejstwo absorbuje mocno. Jeden dobrze zapowiadający się ,,reżyser”, od 20 lat czeka na swój wielki debiut. Kolejny chce wielkiego sukcesu w biznes. Ciągle opracowuje jakieś papiery, spotyka się na poważnie. Po spotkaniach zostaje mu poważny kac i nic więcej. Kolejny inny, z dużej koorporacji, ciągle przychodzi z propozycjami biznesowymi. Z góry widać, że nic z tego nie wyjdzie. Jak tylko korporacje przestanie ,,dbać” o niego, zginie jak Andzia w kwiatach. O życiu wie tyle, co nic. Ma bullshit detector w kompletnym niedorozwoju. Otacza się ,,partnerami”, którym osobiście nie powierzyłam kupienia karmy dla Kota. Dostępu do konta także. W jednym i drugim przypadku zachowali by się równie niefrasobliwie. A kocham Kota, a i konto wolę mieć pełne, niż puste.

1 komentarz: