9 wrz 2010

Zawodowcy

fot. Renata Plaga

Nie wklejałam nic od miesiąca w Blogostan. Czasu brak, znudziło mi się, zwątpiłam w sens prowadzenia bloga dla garstki czytelników...
Powszechnej modzie na bycie zajętym nie hołduje, mam czas na to co ważne. Cóż mogło mi się znudzić po roku. Przeciętnie człowiek chodzi przez dziesięć lat do tego samego biura i mu się nie nudzi. Ja tylko klikam. Statystyki nie uznaję, bo o jakość w życiu chodzi, a nie ilość. Nie każdy Blog to spamo-blog. Obejrzałam ostatnie dzieło Copoli ,,Tetro” i stąd pomysł na wpis o Zawodowcach. Lubie pracować z zawodowcami, nie zadają głupich pytań i nie relacjonują rzeczywistości 1 do 1. Po czym poznać zawodowca? Mniej mówi, chyba nie… z moim ADHD nie mam szans. Nosi się dobrze… tak, dobrze, albo w ogóle. Hity z ,,Avanti" i ,,Logo" omija szerokim łukiem. Nie potwierdza się formą, ani treścią, bo nie musi się potwierdzać. Z atencją robi co ma robić i nie wiele poza. Nie zgadza się z każdym i ze wszystkim. Na pytania odpowiada konkretnie: tak, nie, może, albo pyta wprost: po co. W przeciwieństwie do nie-zawodowców, którzy odpowiadają długo, ale nie wiadomo na jaki temat. Prezentacje jak musi, robi krótkie, swoje wystąpienie nie zaczyna do 50 stron spamu wtykanego każdemu klientowi przy byle okazji. Zawodowiec nie biega z papierami po korytarzu, bo szkoda mu na to czasu. Pokazywał, że pracuje jak był ,,mały”, teraz już nie musi. Ostatnio firmy pozbywają się zawodowców bo drożej kosztują i głupiej roboty nie robią. To nieekologiczne, zawodowcy marnują mniej papieru, bo wiedzą po co i jak go używać.

1 komentarz: